 |
www.nowystaw.fora.pl Oficjalne forum serwisu www.nowy-staw.cba.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GrosseWerder
Dołączył: 16 Sty 2009 Posty: 742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grosse Werder
|
Wysłany: Czw 14:47, 22 Paź 2009 Temat postu: Wspominamy ks. prałata Ireneusza Glegocińskiego |
|
|
„Kapłaństwo to wezwanie do tego, aby dźwigać miłość”
MALBORK. Wspominamy ks. prałata Ireneusza Glegocińskiego - w drugą rocznicę śmierci.
Wiadomość nadeszła w nocy z soboty na niedzielę (20/21 października 2007) z dalekiego Egiptu. Proboszcz parafii pw. św. Mateusza w Nowym Stawie nie żyje. Zmarł w drodze powrotnej z Ziemi Świętej, dokąd udał się na pielgrzymkę. Było marzeniem jego życia nawiedzić miejsce święte dla milionów chrześcijan, oddać hołd Temu, który powołał go na rybaka, by łowił ludzi w sieć Chrystusowej miłości. Posłuszny Bogu – szedł wytrwale drogą swojego powołania przez 47 lat sprawowania posługi duszpasterskiej. Spełniając swoje marzenie, dotarł do źródła i poszedł dalej, odpowiadając na wezwanie Chrystusa: Pójdź za mną…
1 sierpnia 1975 roku na mocy dekretu biskupiego obejmuje parafię św. Mateusza Apostoła w Nowym Stawie. W 1997 roku otrzymuje tytuł prałata nadany przez Jego Świątobliwość Papieża Jana Pawła II. Pełni funkcję dziekana dekanatu Nowy Staw.
W czasie długoletniej służby kapłańskiej został uhonorowany kilkoma tytułami: Kapelan Honorowy Jego Świątobliwości, Kanonik Kapituły Katedralnej Gdańskiej, Kanonik Kapituły Katedralnej Elbląskiej. Przed siedmioma laty otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta i Gminy Nowy Staw.
W 2005 roku ks. Ireneusz Glegociński obchodził jubileusz 45-lecia kapłaństwa i 30-lecia posługi duszpasterskiej w Nowym Stawie. W dowód uznania dla wielu osiągnięć w służbie kapłańskiej i pracy katechetycznej oraz współpracy z samorządem lokalnym prezydent RP odznaczył jubilata Srebrnym Krzyżem Zasługi.
- Bóg posłał mnie, abym głosił Ewangelię – powiedział wówczas jubilat.
Według tej zasady pracował i realizował swoje powołanie. Najważniejszym centralnym wydarzeniem każdego dnia była Eucharystia, którą uważał za fundament rozwoju duchowego parafii.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ks. prałat Ireneusz Glegociński
Autor: (pp) Źródło: Gazeta Malborska
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
EwaK.
Dołączył: 16 Sty 2009 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:31, 24 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
bardzo brakuje śp. Księdza Prałata.... Pokój jego Duszy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mirka Gość
|
Wysłany: Pon 22:15, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Panią Pani Ewo. Kościół ten sam a jednak inny. Brakuje pokory, uśmiechu i niesamowitego ciepła. Ksiądz prałat znał nas wszystkich. Znał nasze problemy. Wiedział jak z wiernymi porozmawiać. Miałam odczucie ,że jest kimś bardzo bliskim, jakby był członkiem mojej rodziny. Na kolędzie porozmawiał ze wszystkimi. Spytał o szkołę, o pracę, o zdrowie. A teraz kolęda odprawiana w rekordowym tempie. Nikt się nie interesuje wiernymi, ich problemami. Nic nie zostało z duszpasterskiej wizyty rodzin. Mam wrażenie, że najważniejsza jest koperta. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Danka Gość
|
Wysłany: Wto 1:01, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, Ks. Prałat był jak członek rodziny pani Mirko, teraz mam wrażenie, że wszystko opiera się na kopertach, przeliczaniu, braniu, a nie ma nic z dawania ludziom wsparcia duchowego, rozmowy, nie ma prawdziwego księdza. ksiądz Prałat-brakuje mi Go również bardzo. Pokój Jego duszy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Krystyna Gość
|
Wysłany: Czw 11:12, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazimierz Gość
|
Wysłany: Czw 23:51, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
moze pani ma rację, ale teraz w kosciele to dla mnie jedna wielka rozpusta finansowa... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin Gość
|
Wysłany: Pią 7:18, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
NIKT NIKOMU NA SIŁĘ PIENIĘDZY Z KIESZENI NIE WYCIĄGA. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Parafianin Gość
|
Wysłany: Pią 16:52, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przykro mi, że muszę pisać to pod postem dotyczącym śp. ks. prałata Ireneusza. Posty wielu świadczą o tym, w jak niewielkim stopniu utożsamiamy się z parafią. Kościołem, w którym wielu z nas było ochrzczonych, przyjęło Pierwszą Komunię, sakrament bierzmowania czy małżeństwa. Czy konieczne inwestycje, ratujące zabytki kolegiaty mogą być potraktowane jako przejaw "rozpusty" finansowej? Czy jakąkolwiek ze spraw, sfinansowanych przez parafian, nawiasem pisząc planowanych już przez księdza prałata, pracujący obecnie kapłani zabiorą ze sobą? To wszystko ma służyć nam oraz przyszłym pokoleniom, dla których Kolegiata Żuławska będzie kościołem parafialnym. Nie trzeba daleko szukać - wystarczy zobaczyć jak mocno utożsamiają się ze swoją parafią Kaszubi, nie wspominając już o mieszkańcach południa Polski. Tam praca na rzecz kościoła, pomoc w jego upiększeniu jest pewnym zaszczytem i radością. A u nas? Zawsze staramy się doszukać negatywów, złych czy nieszczerych intencji. Każdemu pracującemu kapłanowi leży na sercu dobro parafii - zarówno w sensie duchowym jak i materialnym. Przez ponad 30 lat starał się o to ks. Ireneusz Glegociński a jego następca skutecznie to dzieło kontynuuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcin Gość
|
Wysłany: Sob 16:27, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Brawo Parafianinie! Chcieliby żeby remontować, odnawiać, ale nie za ich pieniądze... Jak już wcześnie napisałem, nikt nikomu na siłę pieniędzy z kieszeni nie wyciąga. Ksiądz nie robi dla siebie i nie jest komornikiem na pensje nie wejdzie. Każdy ma wolną wolę i ponoć rozum. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jonasz Gość
|
Wysłany: Czw 0:19, 12 Lis 2009 Temat postu: Odpowiedź |
|
|
Zgadzam sie z Marcinem. Zacznijmy dostrzegać wreszcie to co dobre. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jelonek Gość
|
Wysłany: Czw 1:02, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wyciąga pieniędzy, remontować trzeba,ale można to robić w delikatniejszy sposób.
A ja też odczuwam brak ks. Prałata. Dobry, skromny człowiek.Nie rządził niczym pleban we wsi.Nie puszył się.Nie wykrzykiwał ile z jakiej ulicy przyszło. Po co to na ogłoszeniach?
obecny proboszcz pokazuje, że "rządzi we wsi". |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga Gość
|
Wysłany: Czw 8:14, 12 Lis 2009 Temat postu: Odpowiedź |
|
|
A mnie sie podoba, że mówi o tych sprawach wszystkim parafianom. I nie słyszałam jeszcze, żeby wykrzykiwał. W każdą niedzielę dziekuje. Moja znajoma zbierała na renowację ołtarzy i mówiła mi, że ludzie prosili, aby przekazała księdzu, żeby koniecznie wyczytać w ogłoszeniach, ile zebrano. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotr Gość
|
Wysłany: Czw 21:49, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tu chyba nie chodzi o remonty. Zawsze trzeba remontować i zawsze są potrzebne na to pieniądze. Chodzi chyba bardziej o sztywny cennik za usługi (pogrzeb, ślub itp.), a słyszałem właśnie, że obecny proboszcz właśnie takowy wprowadził. U poprzedniego zawsze było 'co łaska'. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Neuteicher
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:28, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Drodzy forumowicze!
Oddzielmy kilka zasadniczych kwestii. Temat miał upamiętniać postać ks. prałata Ireneusza, który przez tyle lat służył dla dobra parafii. I własnie w tym miejscu niektórzy rozpoczęli, wybaczcie za wyrażenie, nagonkę na ks. proboszcza, który niemal dwa lata temu rozpoczął służbę w naszej parafii. (Bodajże 15 listopada przypada rocznica wprowadzenia ks. proboszcza na stanwisko).
Nasuwają mi się dwie refleksje:
@Jelonek: istota funkcji proboszcza jest łączenie troski o sprawy duchowe jak i materialne. Nie każda parafia ma w opiece tak dużą świątynię, jaką jest Kolegiata Żuławska. Rewitalizacja tego zabytku wymaga olbrzymich nakładów. Dzięki wspaniałej mobilizacji parafian udało się wyremontować ołtarze boczne, które niemal w całości można podziwiać w prezbiterium. Czy chociaż część z tych ofiar któryś z pracujących u nas kapłanów przywłaszczył sobie? Wszystkie środki, które zostały przekazane na remont są przedstawiane na niedzielnej Mszy świętej. Wiem, że problematyka finansowania Kościoła zawsze budzi kontrowersje. Jednak rozmawiałem z wieloma osobami, które popierały taką transparentność w zbieraniu ofiar. Każdego tygodnia osoby, które DOBROWOLNIE przekazały pieniądze mogą dowiedzieć się, jaki wkład wniosły do wspólnego dzieła remontu ołtarzy. nauczmy się, że to tu i teraz dbamy o wspólne dziedzictwo. Kolegiata wymaga remontu, to nie ulega wątpliwości. uwierzcie, że wiele osób naprawdę autentycznie cieszy się, że mogą pomóc nowostawskiej świątyni. Pozwólcie pracować ks. proboszczowi, ba nawet sami włączmy się w dzieło renowacji naszych największych zabytków: Kolegiaty i Ołówka. pisząc bez zbędnego patetyzmu: to NASZE wspólne dzieło. Teraz jest odpowiednia chwila. Nie przegapmy jej.
@Piotr: Znam księdza proboszcza na tyle dobrze, że nie odmówi NIKOMU sakramentu, nie istnieje tak naprawdę "sztywny", jak napisałeś cennik. Zapewniam Cię, że nie ma on wiele wspólnego z rzeczywistą istotą udzielanych posług. Czy w przypadku sakramentów możemy mówić o jakimkolwiek cenniku? Zastanów się proszę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Neuteicher dnia Pią 10:24, 13 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
a.
Dołączył: 19 Sty 2009 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:02, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
" Czy w przypadku sakramentów możemy mówić o jakimkoliwek cenniku?" - no niestety w kościołach takie wynaturzenia zdarzają się coraz częściej :/ Tak, a pro po - w jakiej cenie udzielają ślubu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|