nowy-staw.cba.pl Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 383 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Staw
|
Wysłany: Wto 23:08, 05 Lut 2008 Temat postu: Podróż Romana Tkacza dobiegła końca |
|
|
Podróż Romana Tkacza dobiegła końca
Pogrzeb odbędzie się w sobotę 09.02.2008 w Lasowicach Wielkich (godzina 13:00)
[link widoczny dla zalogowanych]
Urodzony 25 października 1946r., zmarł 5 lutego 2008r. Wszechstronny artysta, malarz i poeta.
Przygoda Pana Romana z poezją zaczęła sie od pisania tekstów monologów, piosenek i skeczy dla zespołu wojskowego "Kirasjerzy" w Gdyni, gdzie odbywał zasadniczą służbę wojskową. Po wojsku pracował w Garnizonowym Klubie Oficerskim, gdzie kontynuował swoją twórczość w estradowym zespole wojskowym "Stalowe ptaki". W tamtym okresie zdobywał nagrody na różnego rodzaju konkursach, przeglądach i biesiadach literackich, m.in. w Dzierzgoniu. Potem związał się z Elbląskim Towarzystwem Kulturalnym, gdzie doczekał się wydania zeszytu literackiego "Stacja snów" (1988r.).
Utwory Pana Romana Tkacza znalazły sie również w dwóch antologiach "Szept północnego wiatru" (1991r.) oraz "Ziemia Elbląska Sercu Najbliższa". W ostatnich latach wiele jego wierszy publikowanych było w lokalnej prasie, m.in w Nowinach Malborskich i Naszym Tygodniku Żuławskim. Twórczość poetycka Pana Tkacza charakteryzuje uczuciowość i nostalgia, związane z poczuciem przemijania wszelkich wartości i kruchością ludzkiego bytu. Powracał często do krajobrazów szczęśliwego dzieciństwa pełnego "witraży barwnych dni" i bujnej wokół wiejskiej przyrody, której różnorodność i bogactwo kształtów porównywał do barokowych budowli i misternie rzeźbionych porcelanowych figur.
Gościł często dzieci ze szkoły podstawowej, zawsze uśmiechnięty, pogodny, pełen życia i pomysłów. Opowiadał o Żuławach ukochanych jego Sercu. Słowem i rysunkiem ukazywał dzieciom wiejskie krajobrazy, kościoły, cmentarze, stare wiejskie domy i przeoraną tłustymi skibami żyzną ziemię żuławską.
Pan Roman wspominał młodość spędzoną niczym w "Szklanej kuli" oraz czas powolnego odchodzenia w barwach biało-czarnych chwil, gdy rytm życia wyznacza miarowe i bezlitosne tykanie zegara. Wiele utworów poświęcił pamięci rodziców, którzy odeszli w inne wymiary poza egzystencjalne. Dziś Pan Roman - wspaniały Człowiek, spotka się w Domu Pana ze swoimi ukochanymi. Odszedł od nas na zawsze......
Żegnamy Cię, Panie Romku
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
"Śpieszmy się"
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
ks. Jan Twardowski
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez nowy-staw.cba.pl dnia Czw 14:30, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 4 razy |
|